KONCERT R5 <3

Nie wiem kto był, a kto nie, ale mogę powiedzieć, że ja byłam na koncercie R5 :D W ogóle taka zabawna sprawa, że pojechałam na spontanie pod klub i miałam nadzieję, że ktoś będzie sprzedawać bilety, jednak tak się nie stało :( Więc musiałam czekać z przyjaciółką, aż wszyscy wejdą i spytać się czy nas wpuszczą, gdy im zapłacimy za bilet. Z daleka widziałyśmy support, więc źle nie było. Gdy w pewnym stałam przed klubem, nagle przyszedł Ryland i udało mi się nawet z nim przywitać xd Jednak dopiero o 20 powiadomili nas, że możemy kupić bilet, więc szybko kupiłyśmy, oddałyśmy kurtki do szatni i poszłyśmy pod scenę. Moja przyjaciółka jest waleczna i, jak na prawdziwego wojownika przystało,wepchnęła się razem ze mną tak, że stałyśmy w drugim/trzecim rzędzie xd
Było cudownie! Prócz tego, że jakieś dziewczyny wyrwały mi chyba połowę włosów z głowy to było naprawdę ŚWIETNIE. Chłopaki dali czadu grając na gitarach i perkusji. Ratliff pochwalił się swoją umiejętnością wymowy słowa: USTA hahaha fajnie to wymawiał xd Bardzo mnie ucieszyło, że Rydel zaśpiewała jedną piosenkę. Widać, że jest bardzo dziewczęca i wrażliwa (gdy dostała od jakiejś dziewczyny kartkę - foto na dole - to się bardzo wzruszyła).
Mogłabym pisać WIELE o tym koncercie, nawet o tym, że jakiś chłopak wykorzystał sytuacje w tłumie i bezczelnie wgapiał mi się w i tak mały dekold. Dostał za to z łokcia, więc później bał się nawet na mnie spojrzeć. Jestem groźna xd
Na koncercie podobało mi się WIELE rzeczy. Te 'tańce' z gitarą, rockowe ruchy oraz te głosy! <3 Miło było usłyszeć od Ella, że Polki są naprawdę piękne. Ratliff opowiedział także historię jak zaczepił jakąś dziewczynę na mieście, bo mu się spodobała. Zaprosił ją na koncert, ale ona mu odmówiła, bo powiedziała, że nie umawia się z mężczyznami młodszymi od niej. Najlepsze jest to, że ta dziewczyna miała 23 lata. Serio? Gdyby Ratliff, z tym uroczym uśmiechem - uwierzcie mi, jak poszłam do niego po autograf i z nim pogadałam to tak uroczo się do mnie uśmiechnął, że po prostu banan nie schodził mi z twarzy xd - to ja bym się od razu zgodziła! Hehehe.
W pewnym momencie Rocky wbiegł na scenę z flagą Polski :3
Ross w piosence 'Cali girls' w jednym momencie zaśpiewał: I can't get those Polish girls out of my head <3
Ratliff podbiegł na tyle blisko sceny, że gdy dziewczyny zaczęły go macać (tak, dotknęłam jego ramienia xd) to zrobił takie wielkie oczy z rozbawienia, że myślałam, że pękne ze śmiechu hahaha xd
Rydel, jej głos, jej radość, brokat w jej włosach - nic dodać, nic ująć :D
Riker lubi się obnażać. A przynajmniej swój brzuch hehe.
Ryland - dobry materiał na kumpla. Serio. Gadałam z nim jakieś pięć minut (nie chcecie wiedzieć co zrobiłam z pryjaciółką, że spędziłam z nim na rozmowie tyle czasu xd). Jest wyluzowany i widać, że jest zdystansowany. I dobrze. Niech się łatwo ludziom nie daje! xd
Koncert oceniam jako BARDZO UDANY. Ahhh. Jak na wbicie na koncert na spontanie to źle nie było xd Ich muzyka jest cudna, a oni sami wyglądają na bardzo ogarniętych ludzi. Naprawdę. Pozytywni. Z uśmiechem na twarzy. Z radością w oczach. Żartobliwi. I czasem głusi (tak Rocky, o tobie mowa xd).
<3 ! R5 ! <3
Mam nadzieję, że jeszcze do nas wrócą :3
Całuję kochani! :*

P.S. Rozdział może będzie jutro :>

http://youtube.com/watch?v=yAabq039EHs