czwartek, 22 stycznia 2015

It is time to say...

Hej :)

Wiem wiem, długo mnie było. Spory czas się nie odzywałam, nie pisałam ani Was nie powiadałam o niczym. A miałam to zrobić gdyby coś się stało. Za to bardzo przepraszam. 
Zapewne domyślacie się co tu napiszę i wcale nie będę wyprowadzać Was z błędu...

Zawieszam bloga do końca matur i wszelkich egzaminów na studia

Tak miało nie być, bardzo chciałam wytrwać, jednak nie udało mi się... Zostały mi 3 miesiące i muszę nadrobić bardzo dużo rzeczy, bo jestem w tyle i nie mam ostatnio czasu na nic. Nawet Ann i Niewi odczuwają to, bo od co najmniej miesiąca czy dwóch prawie nie ma mnie w naszej konferencji. Ciężko jest znaleźć mi czas na zwykłe rozmowy, a co dopiero na pisanie... Ech... Jeszcze mam pare dodatkowych problemów w życiu, że naprawdę nie mam na nic siły. A ostatnie dwie akcje z kopiowaniem mojej twórczości niestety mnie nie podbudowały, wręcz przeciwnie - zastanawiałam się nad rzuceniem tego. Ale dam sobie czas. Do końca marur.

Mam nadzieję, że zrozumiecie i będziecie trzymać kciuki za moje wszystkie egzaminy (a to się przyda, tego nigdy za wiele!) :3

Love ya,
Niedługo znów przybędę!
~In ❤️

P.S. Mam wattpada, na którym postanowiłam umieścić rozdziały z tego bloga i moje one shoty. Także jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam ;)
inimitable_in