Pomysły i prośby ♥


Dodaję tę zakładkę na prośbę jednej z czytelniczek :)
Możecie tutaj pisać co chciałybyście zobaczyć w moim opowiadaniu i prosić o jakieś sytuacje, które mogłyby się wydarzyć. Jednak NIE OBIECUJĘ, że zawrę to w opowiadaniu, ponieważ (jak wiecie) mam już pomysł na tą historię, mam szkic fabuły, więc niektóre rzeczy mogą się gryźć z tym co zamierzam tutaj przedstawić. Chcę, abyście byli tego w pełni świadomi. Ale oczywiście jest szansa na to, że skorzystam z waszych rad, jeśli nie będą one się kłócić z moim pomysłem :D
Także piszcie, twórzcie i kreujcie :*


19 komentarzy:

  1. Hahahahshs pierwsza jeeaa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahahahahahahaahah ( złowieszczy śmiech )

    OdpowiedzUsuń
  3. uważam że ten blog jest za wesoły :D
    weż dodaj jakaś tajemnice i tragedie czy tam krótki dramat tylko żeby ktos coś ukrywał np, Rydel ze jej były chłopak wrócił i nie daje jej spokoju i namawia do wiecie czego ^^ i ell sie o tym dowie jako jedyny czy cos :P :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jakiś dramacik się pojawi, ale to pomyślę. moje poprzednie opowiadanie było jednym wielkim dramatem i tak jakoś chce, aby to było bardziej pozytywne :p

      Usuń
  4. Ja mam taki pomysł : bo Ross i Savannah mają iść się spotkać w gronie przyjaciół , ale może się tak stać , że każdy tego dnia będzie miał inne plany i wyjdzie na to , że Ross i Savannah będą we dwoje i się zbliża do siebie i zostaną para . Laura będzie się z tego cieszyła ale też będzie zazdrosna o niego . Będą wybuchać awantury spowodowane przez Laurę ipt. Możesz przeskoczyć do dnia , w którym Laura i Spencer muszą wracać do Miami . Laura dostanie się na wymarzone studia i tak dalej . Na święta przyleci do Vanessy i Toma , a u nich będą siedzieli Lynchowie na obiedzie albo na jakimś spotkaniu . wszyscy będą uśmiechnięci ale jest jeden wyjątek ROSS . Savannah musiała wyjechać na stale i musieli że sobą zerwać . Laura zauważyła to ale nic go nie pocieszała , bo pokłócili się przed wyjazdem i nie kontaktowali się że sobą . Laura się zmieniła ; inaczej się ubiera , kolor włosów , makijaż mocniejszy , ale charakter pozostał taki sam . Ross uświadomi sobie co stracił przed wyjazdem . Będzie coś do niej czuł ale wyjawi to tylko Calumowi będą siedzieć u niego w pokoju a Laura wskazanie wtedy będzie u Rydel i usłyszy ich rozmowę . Wszystko od początku do końca , z jednej strony jest szczęśliwa a z drugiej nie ..... ~Julia 2~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszerz jakiegoś bloga jak tak to napisz link okej

      Usuń
    2. Niestety nie prowadzę , brak czasu , nauka i tak dalej . GIMBAZA niszczy wszystko i wszystkich !

      Usuń
    3. Pomyśle, pomysł naprawdę ciekawy :) Ale jeszcze nie wiem czy to się dobrze połączy z moim małym planem :3

      Usuń
    4. Nie łącz tego , bo to jest głupie.co napisałam ale tak jakoś przyszło do głowy i napisałam , ale to.net bez sensu więc ...

      Usuń
  5. Zrób tak:
    Laura będzie siedzieć smutno, bo dowie się źe Ross umówi Savannah. Nagle poczuję jak ktoś ją obejmujębod tyłu. Wystraszona odwróci się a tam zobaczy Spencer
    - Przepraszam ale ja się nie umawiam z kobietami - powie brunetka. Przyjaciółka zachichocze.
    - A szkoda bo ładna jesteś - powie. Laura spojrzy na nią z obrzydzeniem - no żartowałam tylko jezu - warknie.
    - Wiesz nie mam ochoty na żarty - powie smutno. Spenc siądzie koło niej i ją obejmie
    - Nie martw się Ross cię kocha, a Savannah to fajna dziewczyna nie zabierze ci go. - gdy to powie zacznie głaskać brunetce włosy.
    - Ej! Co ty mi robisz?! - wrzasnie bo przyjaciółka będzie za blisko
    - Chciałam cie pocieszyć! - krzyknie - Nie wyrzywaj się na mnie! - doda. A młodek marano zrobi się przykro bo przyjaciółka chciała pomóc.
    - Przepraszam - powie cicho.
    - okey. To co może się gdzieś przejdziemy? - doda
    - do kina!!!!! - krzyknie Ell który podsłuchiwał wszystko bezszczelnie
    - takich pacanów jak ty nie wpuszczą - powie Spencer śmiesznym głosem by rozbawić brunetkę i uda jej się to.
    - z moją żoną muszę iść co nie kotku? - wymruczy i da całusa w policzek brunetce.
    - tak kociaku ty też pøjdziesz ...

    * * *
    Mam nadzieję że ci się podoba. Nie chce robić z Savannah złej jędzy. Chce abyś skupiła się na niby małżeństwie Ella i Lau.
    Przepraszam za błędy pisałam z telefonu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też bym chciała żebyś rozwinęła wątek ,,małżeństwa'' Lau i Ell'a :3 może być zabawnie ^^ ♥ Kocham, wielbię Twój zajebisty najcudowniejszy blog♡
      Nananatalia♥

      Usuń
    2. Nie wiedziałam, że tak wam się spodobał ten pomysł z "małżeństwem"Ella i Lau hahaha xd To zabawne, bo nawet tego nire planowałam, ale zawsze można spróbować pociągnąć ten motyw, jeśli się to podoba :P

      Usuń
  6. Hahshshshs .... Padłam żona !!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nadszedł dzień grilla. Oczywiście wszyscy sąsiedzi zostali zaproszeni, włącznie z Lynchami. Vanessa wraz z Tomem nie chcąc przeszkadzać znajomym udali się na romantyczną kolację. Laura i Spencer cały dzień szykowały smakołyki i dekoracje. Gdy nadeszła 17, wszyscy goście zaczęli się schodzić. Po niedługim czasie dotarła także Rydel wraz z braćmi. Wszyscy dobrze się bawili. W pewnej chwili Laura poczuła, jak ktoś chwyta ją za dłoń i ciągnie w stronę jej pokoju. Dziewczyna spytała chłopaka:
    -Hej. A co ty robisz?
    -Chciałem pobyć trochę z Tobą sam na sam. - odpowiedział Ross z uśmiechem na ustach. - Nawet przy naszych przyjaciołach nie mogę Ci okazywać uczuć, nawet nie wiesz jakie to dla mnie trudne. A ja wciąż nie mogę przestać o Tobie myśle.. - chłopak nie mógł skończyć, gdyż Laura złożyła na jego ustach delikatny pocałunek. Z każdą chwilą stawał się on coraz bardziej namiętny. Oboje czuli tą iskrę, która przechodziła przez ich usta i rozpalała ogień w ich sercach. Ta chwila mogłaby trwać wiecznie. Ich usta były tak spragnione siebie nawzajem, a ich brak oznaczał nie wiadomo jak straszną rozłąkę. Po chwili jednak odkleili się od siebie. Ross ostatni raz delikatnie pocałował Laurę, po czym oparł swoje czoło o jej. Kąciki jego ust uniosły się ku górze.
    -Kocham Cię. - powiedziała brunetka.
    -Ja Ciebie też. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo. - wyznał chłopak
    -Co?! - na te słowa oboje nastolatków skierowała swój wzrok na drzwi. Stał w nich zszokowany Josh. Po chwili jednak opuścił pokój.
    -Pójdę z nim pogadać - Ross już miał wychodzić, lecz dziewczyna zatrzymała go ruchem ręki.
    -Lepiej ja to zrobię - powiedziała Laura, po czym nie czekając na odpowiedź swojego chłopaka, wybiegła z pokoju. Szukała Josha wszędzie - w ogrodzie, w kuchni, w salonie. Nigdzie go nie było. Wtedy wybiegła przed dom. Zastała tam siedzącego na schodach Josha. Twarz miał schowaną w dłoniach. Brunetce zrobiło się go żal, więc podeszła do niego i położyła dłoń na jego ramieniu.
    -Szukałam Cię - na dźwięk jej głosu chłopak uniósł swój wzrok.
    -Ja też Cię przed chwilą szukałem. Ale nie wyszło mi to na dobre. - powiedział ze smutkiem w głosie.
    -Co się stało? - spytała Laura. Josh natomiast spojrzał na nią z niedowierzaniem w oczach.
    -Ty na serio nie wiesz? Laura ja Cię.. Ja Cię kocham. I to nawet nie wiesz jak. I myślałem, że ja też nie jestem Ci obojętny... - powiedział z żalem. Brunetkę natomiast zatkało. Co prawda dobrze dogadywała się z Joshem i miło spędzali ze sobą czas, ale ona nigdy nie myślała o nim jak o kimś więcej niż przyjacielu.
    -Josh.. Ja... Ja nie wiem co powiedzieć... Ty jesteś dla mnie jak przyjaciel i po prostu... - nie umiała się wysłowić.
    -Nie musisz kończyć. Tak wiem. Nic do mnie nie czujesz i chcesz żebyśmy zostali przyjaciółmi. Ale dlaczego nic mi nie powiedziałaś? Ani nikomu? Jesteśmy Waszymi przyjaciółmi, już nam nie ufacie?! - uniósł się. Ona nie wiedziała co powiedzieć. Spuściła głowę.
    -Wiesz co? Ta rozmowa nie ma sensu. - powiedział, po czym wstał
    -Josh czekaj! - zawołała Laura.
    -Nie przejmuj się. Idę tylko po telefon i wychodzę. - powiedział i skierował się w stronę drzwi. Nagle drogę zagrodził mu Ross, który akurat pojawił się w drzwiach.
    -Stary, ja... - zaczął blondyn, ale Josh mu przerwał:
    -Daruj sobie. - po tych słowach wyminął chłopaka i bez słowa skierował się do domu. Po policzkach Laury spłynęło kilka pojedynczych łez, więc podbiegła do blondyna i wtuliła się w jego tors. On natomiast czule ją objął. Życie potrafi być zmienne. W jednej chwili masz tylu przyjaciół, a już niedługo potem ich tracisz. Tylko czy Josh zdoła wybaczyć Laurze. I czy jego odwieczna przyjaźń z Rossem, może zostać przerwana przez jedną dziewczynę?
    ***************************
    Tutaj dałam taki mały pomysł, bo ostatnio ponoć ciężko Ci idzie pisanie. Może dzięki temu wpadnie Ci do głowy jakiś pomysł? Tylko że trzeba by tu dodać trochę więcej opisów i uczuć. No i trochę to rozbudować... Jak dla mnie to jest to takie średnie, ale może dzięki temu wpadniesz na jakiś pomysł ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. a nic padnę tam

    OdpowiedzUsuń
  9. Skoro inni piszą pomysły to ja też!!!
    Uważam, że powinnaś trochę namiącić w Raurze no i oczywiście rozwinąć wątek''małżeństwa'' Ella i Lau, he he
    Mam nadzieję, że Rik i Spencer nie odkryją tajemnicy Rossa i Laury, tylko sami im powiedzą, bo mogłoby się zrobić nieprzyjemnie...A mu lubimy pozytywność tego bloga!!!
    Do akcji włączyłam by również Sav :-) Przecież wiadomo, że ona i Ross lubią się!! = Zazdrosna Laura i dużo emocji...

    OdpowiedzUsuń